Żeby nie było, że się nie pożegnałam...
Tak, to koniec tego bloga. Dzięki wielkie wszystkim, którzy mi podpowiadali, oceniali, i przede wszystkim za tyle odsłon bloga. Krótko, bo sama nie wiem co pisać. Czasem może jeszcze zajrzę na bloga, wstawie coś fajnego.
Pa pa!
No ej... Od kiedy takie Ewy jak ty się poddają? Dalej, dalej, dupa w robotę i jedziesz! Nawet nie wasz mi się usuwać bloga! Ostrzegam! Dupa w robotę i pisz w weekendy! Nie wiem, może o... wszystkim? Walisz o smokach!
OdpowiedzUsuńHejaszki! Byłam dziś na super filmie o smokach! Próbowałam jakiegoś zobaczyć na niebie!
Dalej, dalej, takie Ewy jak ty się nie poddają!
zgodzę się z nią
OdpowiedzUsuńmam pomysł na nowego, lepszego bloga i tam bd pisać, a w weekendy moge coś dodawać. Może zrobie tak, że wy w komentarzu napiszecie o czym chcecie posta a ja to wstawie
OdpowiedzUsuńJak zrealizujesz to podasz link? Dzisiaj zobaczyłam ten blog, jest mega!
Usuńo kuuurczę, ale zatęskniłam za tymi czasami
OdpowiedzUsuń