piątek, 4 września 2015

A jednak... Koniec :/

Cześć!
Więc, nie owijając w bawełnę, kończę z blogiem. Już się nie nadaję na smoki, całe zafascynowanie mi minęło. Już nie będę tu pisać. Bloga usuwam równo za tydzień.

Dzięki, dzięki wielkie, że ktoś czytał te moje zapiski. Kiedy zobaczyłam te wszystkie 70 komentarzy, zrobiło mi się tak miło... Jesteście świetni. Ale to już koniec.

 Żegnajcie, moi czytelnicy, (było was może ze 7), i może uda nam się kiedyś spotkać w odchłani internetu, na którymś z moich blogów...

Pa!